Prawo w internecie

Negocjacje nad "ACTA 2" zakończone!

Po dwóch latach negocjacji i ożywionych dyskusji, Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej doszły do porozumienia w sprawie osławionej dyrektywy o prawach autorskich, potocznie określanej jako “ACTA 2”. Czy jednak internauci mają się z czego cieszyć?

Dwa zapisy, wiele kontrowersji 

Do najbardziej kontrowersyjnych zapisów dyrektywy należy artykuł 11 oraz artykuł 13. Ten pierwszy wiąże się z przyznaniem wydawcom praw pokrewnych w kwestii wielokrotnego powielania i publicznego odtwarzania. Co to oznacza? Wydawcy będą mogli domagać się od twórców portali i wyszukiwarek internetowych należnego odszkodowania w przypadku udostępnienia treści znalezionych u wydawców. To regulacja bardzo dla nich korzystna, ale martwiąca oczywiście właścicieli udostępniających portali.

Czy art. 11 dotknie zwykłych użytkowników Internetu? Bezpośrednio na pewno nie, gdyż internauci dalej będą mogli linkować i cytować innych. Ta regulacja jawi się raczej jako ukłon w stronę jakościowego, odpowiedzialnego dziennikarstwa, na którym nam wszystkim powinno zależeć.

Przechodząc do art. 13, warto zwrócić na początku uwagę, że tak naprawdę to on, z punktu widzenia wolności słowa (zawartej choćby w Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych wartości), powinien być dla internautów sygnałem alarmowym. Zgodnie z nim, po wejściu w życie omawianej dyrektywy, portale umożliwiające publikację różnych treści, jeszcze przed ich zamieszczeniem na stronie, powinny sprawdzić, czy nie naruszają one czyichś praw autorskich. Po pierwsze, to trudne z punkt widzenia całego procesu, a po drugie - nosi to znamiona cenzury prewencyjnej.

Dyrektywa o prawach autorskich a prawo krajowe

Podsumowując, tak naprawdę wciąż ciężko ocenić, jak dalece “ACTA 2” zagrozi wolności słowa w Internecie i czy faktycznie poprawi sytuację prawnoautorską twórców. W końcu w przeszłości znane były przypadki, gdy zamiar legislatora był słuszny, ale w praktyce przepisy nie funkcjonowały tak, jak powinny i prowadziły do uprzywilejowania określonej grupy. Tak też może być w przypadku “ACTA 2” i wydawców, jednak na ostateczne osądy jeszcze poczekajmy.

Warto też na koniec zauważyć, że “ACTA 2” to dyrektywa, czyli akt prawny Unii Europejskiej wymagający implementacji do krajowego porządku prawnego. Tylko w określonych przypadkach może on obowiązywać bezpośrednio (np. gdy państwo członkowskie zwleka z wydaniem odpowiednich regulacji krajowych). Dlatego też to, jak polscy legislatorzy zrealizują postanowienia unijnej dyrektywy, to osobny, równie istotny, temat.

Powiązane artykuły

Jak odliczyć darowiznę na rzecz fundacji?

Organizacje pozarządowe, w tym fundacje, muszą prowadzić transparentną politykę finansową. Utrzymują się ze środków, które pozyskały z samorządów i Unii Europejskiej, od darczyńców lub w ra...

28 listopad 2023 /
NC
Czytaj więcej

Dystrybutory wody w urzędach - woda dla pracowniów i interesantów

Woda jest życiodajnym źródłem, które odgrywa niezastąpioną rolę w naszym codziennym funkcjonowaniu. To nie tylko element niezbędny do przetrwania, ale także istotny czynnik wpływający na na...

28 listopad 2023 /
SN
Czytaj więcej

Jak przebiega postępowanie karne?

Jednym z najbardziej długotrwałych procederów o charakterze prawnym należy postępowanie karne. Ten proces, składa się z czterech etapów: postępowanie przygotowawcze (prowadzone w formie śledztwa al...

5 lipiec 2022 /
KC
Czytaj więcej